Młody mieszkaniec dzielnicy Żoliborz w Warszawie, który planował zakupić e-papieros, musi teraz zmierzyć się z konsekwencjami swoich działań. Wobec niego prowadzone jest postępowanie w sprawie oszustwa. Młodociany nie zdawał sobie sprawy, że dorosłość oznacza nie tylko uprawnienia, ale także obowiązki. Z tego powodu teraz czeka go rozprawa sądowa.
Poniedziałkowy poranek 16 października 2023 roku zaskoczył młodego mężczyznę na targowisku przy ulicy Słowackiego na warszawskim Żoliborzu. Niespodziewanie pojawiła się tam wspólna patrol policji i straży miejskiej. Funkcjonariusze natychmiast zauważyli chłopca, który wyglądał na takiego, który powinien o tej godzinie przebywać w szkole.
Gdy poprosili go o pokazanie identyfikatora, chłopiec zaprezentował dokument wydany przez pobliską szkołę podstawową. Funkcjonariusze natychmiast zauważyli, że dwie cyfry zostały sfałszowane – jedna dotycząca numeru PESEL, a druga daty urodzenia ucznia.
Możliwe, że policjanci i strażnicy miejscy byliby jeszcze w stanie uwierzyć w prawdziwość dokumentu, jednak z numeru PESEL wynikało, że uczeń jest w wieku 23 lat. Oznaczałoby to, że musiałby powtarzać każdy rok nauki.
Gdy został przyciśnięty przez funkcjonariuszy, 15-letni chłopiec przyznał się do sfałszowania dokumentu. Sam dokonał zmian w dacie swojego urodzenia oraz numerze PESEL, aby zyskać kilka dodatkowych lat. Cel jego działań był prosty – chciał kupić e-papieros.
Teraz za swoje działania odpowie przed sądem rodzinnym za fałszerstwo.