Dzięki sprawnej akcji policjantów z Bielan, do rąk sprawiedliwości trafiła para młodych osób – 17-latka oraz 23-latek. Oskarżeni zostali o kradzież smartfona oraz nielegalne wypłacanie pieniędzy z cudzego konta bankowego, co przekroczyło sumę 1700 złotych. Wobec każdego z nich postawiono pięć zarzutów związanych z przywłaszczeniem telefonu i kradzieżą gotówki. Przestępstwa, których się dopuścili, mogą w efekcie skutkować karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
Cała sprawa rozpoczęła się kilka dni temu, kiedy poszkodowany pożyczył swoją komórkę znajomej. Po użyciu urządzenia, kobieta schowała telefon do torebki i razem z właścicielem wrócili do domu, gdzie już wcześniej przebywał jej syn w towarzystwie swojej dziewczyny. Kiedy później mężczyzna poprosił o zwrot urządzenia, okazało się, że nie ma go w torebce. Znajdujące się na miejscu dowody sugerowały, że młoda para przy opuszczaniu mieszkania zabrała ze sobą telefon.
Dzień później, poszkodowany udał się do swojego banku z zamiarem wypłacenia pieniędzy. Gdy jednak dowiedział się, że na jego koncie nie ma już żadnych środków, natychmiast zablokował karty i zgłosił sprawę policji.
Śledztwo rozpoczęte przez funkcjonariuszy z Bielan szybko potwierdziło podejrzenia poszkodowanego. Faktycznie to młoda para, korzystając z skradzionego telefonu, ominęła zabezpieczenia bankowe i czterokrotnie wypłaciła pieniądze z konta poszkodowanego, łącznie otrzymując ponad 1700 złotych. Sprawcy zostali zatrzymani kilka dni później, a śledczy przedstawili im po pięć zarzutów za przywłaszczenie telefonu i kradzież gotówki. Cierpiący na skutek ich działań mężczyzna oszacował straty na kwotę 2655 złotych.
Zarzucane im przestępstwa mogą skutkować karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz nadzoruje postępowanie w tej sprawie.