Jedna z kluczowych arterii komunikacyjnych Nowego Żoliborza, ulica Przasnyska, od dawna wymagała gruntownego remontu. Swoim niedostatkiem porównywalnym do stanu szwajcarskiego sera – pełnego dziur, brakującego oświetlenia i zdewastowanych chodników, ulica wywoływała niepokój zwłaszcza na odcinku między ulicami Rydygiera i Duchnicką. Na szczęście, podczas tegorocznych wakacji, rozpoczęto upragniony remont tej drogi. Nie można zapomnieć, iż renowacje obejmują około 600-metrowy fragment ulicy Przasnyskiej – od Duchnickiej do Krasińskiego. W ramach projektu planowane jest stworzenie ronda na skrzyżowaniu z Rydygierem oraz kolejnego przy Krasińskiego. Ponadto, rozważany jest również remont części ulicy Duchnickiej, gdzie przecina się ona z Przasnyską.
Chociaż te informacje były powodem do radości dla lokalnej społeczności, tempo prac budowlanych budziło dotychczas obawy wśród obserwujących je mieszkańców. Jednakże wczoraj sytuacja uległa zmianie – liczba pracowników i sprzętu na Przasnyskiej znacząco wzrosła, przypominając o intensywności prac niewidzianej od początku remontu. Aktualnie trwają prace związane z wylewaniem asfaltowej nawierzchni. Niestety, pomimo tej aktywności, projekt jest nadal opóźniony w stosunku do pierwotnego harmonogramu.
Co udało się do tej pory osiągnąć? Zakończono już budowę nowego systemu odprowadzania wody i udało się zakończyć warstwę drenażową jezdni. Właściwie ułożone są już także nowe krawężniki. Prawie skończono też prace nad podbudową i stabilizacją dla jezdni. Zamiast starej, zniszczonej nawierzchni, zaczęto wylewać nowy asfalt – na razie pierwszą z trzech warstw na przygotowanych fragmentach ulicy. Obecnie trwają też intensywne prace nad budową ronda na skrzyżowaniu Przasnyskiej i Rydygiera.
Firma Wegarten, odpowiedzialna za realizację remontu, zapewnia, że pomimo opóźnień, terminy zostaną dotrzymane i remont zostanie zakończony w planowanym czasie – w czerwcu przyszłego roku.