Donata Rapacka, radna z warszawskiego Żoliborza, postanowiła podzielić się informacją o nowym oficjalnym gadżecie swojej dzielnicy na swoim profilu społecznościowym. Na zdjęciu umieściła żółtą gumową kaczkę z logiem dzielnicy, a komentarz do niego – „Śmiesznie piszczy”, wywołał różnorodne reakcje ze strony jej obserwatorów.
Urząd Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy zdecydował się na wprowadzenie nowego gadżetu promującego tę część stolicy – gumowej kaczki w intensywnym żółtym kolorze z herbem dzielnicy. Donata Rapacka, radna tej dzielnicy, chciała to ogłosić szerzej poprzez swoje konto na Facebooku. Zamieszczone przez nią zdjęcie żółtej gumowej kaczuszki z logiem dzielnicy i tajemniczym podpisem „Śmiesznie piszczy” wywołało natychmiastową dyskusję wśród mieszkańców obserwujących jej profil. Wielu z nich skojarzyło ten obiekt z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, który notabene mieszka na Żoliborzu.
Jednakże burmistrz Żoliborza, Paweł Michalec, nie dostrzega takich skojarzeń. On widzi w tym gadżecie coś innego – symbol dzieciństwa. Jak wyjaśnił, kaczuszki gumowe są częstym towarzyszem małych dzieci podczas kąpieli w wannie, służąc im do zabawy. Rozmawiając z Radiem Eska, burmistrz powiedział: „To jest symbol dzieciństwa. Każdy z nas jako małe dziecko jak się kąpał, to miał jakąś kaczuszkę czy stateczek w tej wannie.”
Michalec poinformował również, że te żoliborskie żółte gumowe kaczuszki mają trafiać do najmłodszych mieszkańców dzielnicy podczas różnych lokalnych i stołecznych wydarzeń. Wybór tego konkretnego gadżetu wynikał z dążenia do znalezienia przedmiotu, który mógłby promować dzielnicę, a jednocześnie służyć jako nagroda dla dzieci.