Nieetyczne zachowanie klientki zostało dostrzeżone w jednym z sieciowych sklepów zlokalizowanych przy ulicy Conrada. Kobieta, mająca 53 lata, zdecydowała się na niecodzienny sposób oszczędzania, korzystając z samoobsługowej kasy. Jak pokazują zapisy monitoringu, wybrała ona 30 awokado oraz ponad 3 kilogramy bananów, które następnie nieprawidłowo zważyła jako jabłka, w wyniku czego doszło do znacznej różnicy w cenie. Kwota, którą powinna była zapłacić na podstawie rzeczywistych cen produktów, okazała się o ponad 215 złotych wyższa od tej, którą uiszczała przy kasie.

Po interwencji pracowników sklepu i ochrony, sprawą zajęła się bielańska komenda policji. Policjanci otrzymali zgłoszenie o zatrzymaniu osoby podejrzanej o oszustwo i natychmiast wysłali patrol na miejsce zdarzenia. Z relacji świadków wynikało, że podejrzana pakowała wybrane produkty do trzech toreb i podchodząc do kasy samoobsługowej, fałszywie deklarowała zawartość toreb jako jabłka. Ruchy kobiety były jednak cały czas monitorowane przez system wideo oraz przez pracowników sklepu.

W wyniku interwencji, 53-latka została zatrzymana i przewieziona do aresztu. Oficerowie z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją przedstawili jej zarzuty. Zgodnie z prawem, takie działanie jest uznawane za oszustwo i grozi za to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Całą sprawę nadzoruje teraz Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.