15-letni chłopiec musi teraz stawić czoła konsekwencjom swoich działań, które obejmują kradzieże, włamania, zniszczenie dokumentów i nieautoryzowane operacje na skradzionej karcie bankowej. Ten młody mężczyzna w przeciągu tylko czterech dni dwukrotnie ukradł kurtki innemu uczniowi ze szatni szkolnej. Dodatkowo, do jego przestępczej aktywności należą także kradzieże odzieży ze sklepów oraz kradzież portfela dokonana wspólnie z starszym kolegą. Oba nieletnie będą musiały odpowiedzieć przed sądem rodzinnym.
W końcu listopada, matka i syn zgłosili się do lokalnej komendy policji na Bielanach, informując o dwóch incydentach kradzieży kurtek w jednym z bielańskich liceów. Początkowo, z otwartej szafki w szatni zniknęła kurtka o wartości 500 złotych. Zaledwie cztery dni później, kolejna kurtka, tym razem o wartości ponad 1000 złotych, została skradziona z tego samego miejsca, tym razem z szafki zamkniętej na kłódkę. Prywatność sprawy natychmiast zapewnił Wydział do Spraw Profilaktyki Społecznej Nieletnich i Patologii.
Dzięki starannemu śledztwu i efektywnym działaniom, funkcjonariusze ustalili, że za kradzieżami kurtek stoi 15-letni uczeń. Nastolatek został aresztowany i przetransportowany do komendy na ulicy Żeromskiego. W trakcie dalszych postępowań okazało się, że ten sam chłopak współpracował z innym nastolatkiem w celu kradzieży portfela zawierającego pieniądze i kartę bankomatową. Za pomocą skradzionej karty, 15-latek próbował wielokrotnie wypłacić gotówkę lub dokonać płatności.
Dodatkowo, zatrzymany 15-latek okazał się być sprawcą kradzieży kolejnej kurtki oraz innych elementów odzieży, w tym bluz polarowych, spodni dresowych i koszulek, o łącznej wartości powyżej 2000 złotych.
Bielańska policja zakończyła dochodzenie w sprawie 15-latka, który usłyszał wiele zarzutów, między innymi za kradzieże, włamania, kradzież dokumentów, próby nielegalnych transakcji za pomocą karty bankowej oraz zniszczenie dokumentów. Za swoje czyny odpowie przed sądem rodzinnym. Również 16-latek, który współpracował z młodszym kolegą w kradzieży portfela, będzie musiał odpowiedzieć na swoje czyny przed sądem rodzinnym.