Pododdział do spraw profilaktyki społecznej, nieletnich i patologii, funkcjonujący w strukturach policji na warszawskim Bielanach, zatrzymał grupę ośmiu młodocianych, których podejrzewano o dokonanie rozboju. Zgodnie z relacją osób poszkodowanych, niespodziewanie zostali oni zaatakowani przez pewną grupę. W trakcie tego incydentu, jedna z ofiar została pozbawiona elektronicznego papierosa. Poza tym, wszystkie osoby zostały oblane gazem pieprzowym. Śledczy skierowali całość zgromadzonych dowodów do sądu rodzinnego i dla nieletnich w dzielnicy Żoliborz stolicy, z wnioskiem o otwarcie postępowania.

Sytuacja miała miejsce trzy tygodnie temu na obszarze pewnej galerii handlowej. Do grupy ludzi podszedł ósemka ludzi, którzy zażądali od jednej z kobiet elektronicznego papierosa. Agresorzy usiłowali sprowokować swoje ofiary prowokującymi rozmowami. Kiedy to nie przyniosło spodziewanego efektu, jedna z 15-latek użyła gazu pieprzowego, skierowanego w stronę grupy, narażając ich na ryzyko utraty życia lub zdrowia. Młodziutka rabusia zabrała poszkodowanej kobiecie papierosa o wartości 150 zł i razem z resztą grupy oddaliła się z miejsca zdarzenia.

Śledztwem zajęli się policjanci bielańskiego wydziału. To oni w krótkim czasie dotarli do danych personalnych napastników i doprowadzili do ich zatrzymania. Trzech szesnastolatków, dwie piętnastolatki, dwóch czternastolatków i trzynastolatek będą musieli teraz odpowiedzieć za swoje czyny przed Żoliborskim sądem rodzinnym i nieletnich, który zadecyduje o ich dalszych losach. Jedna z piętnastolatek dodatkowo będzie musiała stanąć przed sądem za użycie fałszywej legitymacji szkolnej, którą prezentowała podczas kontroli tożsamości i której używała dwa razy w klubie.